Jedzenie pączków w tłusty czwartek
Bale balami, ale to właśnie Tłusty Czwartek jest dla wielu zdecydowanie lepszą oraz ciekawszą formą rozrywki oraz okazją do świętowania. Wiadomo, kalorie to nasz wróg, jednak tego jednego dnia staramy się o tym zapominać, a jedzenie pączków w Tłusty Czwartek zaczyna bardziej przypominać tradycję niż jedynie banalny zwyczaj. Sama historia jedzenia pączków ten fakt jedynie potwierdza.
Skąd się wzięło jedzenie pączków?
Ten smaczny zwyczaj jeszcze nie tak dawno wyglądał zupełnie inaczej i miał odmienne znaczenie, niż dzisiaj. Od niepamiętnych czasów Tłusty czwartek związany jest z kościołem katolickim oraz z kalendarzem obrzędowym, w którym raz w roku następuje okres czterdziestodniowego postu. Tłusty Czwartek jest ostatnim czwartkiem przed tym trudnym dla każdego okresem. Dla chłopstwa miał to być dzień, kiedy smażono pączki nadziewane słoniną, mające wypełnić brzuchy na kolejne czterdzieści dni postu i dać uczucie sytości. Powszechnie uważa się również, że nie zjedzenie tego dnia ani jednego pączka przynosi pecha, a takiej osobie nie szczęści się przez cały okrągły rok. Jak widać – lepiej nie ryzykować, nigdy nie wiadomo, jaki los nam może przynieść niezjedzony pączek.
Coraz ważniejsze święto dla Polaków
Bogata historia tego święta sprawia, że jedzenie pączków w Tłusty Czwartek można uznawać powszechnie już nie jako zwyczaj, a bardziej jako tradycję, coś, co jest wspólne dla nas wszystkich, w czym każdy powszechnie i z radością uczestniczy. Widać również z roku na rok coraz większe zainteresowanie tematem, co przejawia się chociażby w organizowaniu różnorodnych konkursów, na przykład na najszybciej zjedzone smakowite dziesięć pączków. W konkursie tego typu udział może wziąć w zasadzie każdy, kto czuje się na siłach i jest pełnoletni. Trzeba jedynie pamiętać o zgłoszeniu chęci swojego uczestnictwa odpowiednio wcześnie organizatorom. Tłusty Czwartek coraz częściej również nieoficjalnie nazywany jest Świętem Pączka, a taka nazwa zdecydowanie zobowiązuje!